Obserwatorzy

poniedziałek, 22 lipca 2013

Letnie kosmetyczne nowości.


Jak śpiewał Piotr R. - lato wybuchło z całych sił. Zza okna natrętnie wygląda słońce, które bardzo chętnie rozjaśnia mi, i tak jasne przecież, włosy, a skórę czerwieni w niemiły sposób. 
Jako że mam więcej wolnego czasu, drogerie i sklepy internetowe kuszą jeszcze mocniej nowościami i promocjami, a moja gorejąca, zapewne przez upały, głowa skora jest do korzystania z nich. Prezentuję zatem poniżej letnie kosmetyczne nowości, z których część to efekt nieprzemyślanego zakupu i głowy owładniętej słońcem ;).

Brakuje kilku nowości.
1. Kaufland, Aile - balsam do włosów normalnych, kwiat lotosu - kupiony za 2,99, składem nie zachwyca, działaniem raczej też, ale idealnie nadaje się do mycia odżywką lub jako pierwsze O w metodzie OMO. Tak też go wykorzystuję, z rzadka nakładając jako normalną odżywkę.

2. Farmona, Jantar - odżywka do włosów i skóry głowy. To już moja trzecia buteleczka. Kupiłam, ponieważ w końcu(!) znalazłam w stacjonarnej aptece i mam nadzieję, że zapanuje nad moim, znów nasilającym się, wypadaniem włosów.
3. Olejek arganowy - zamówiony przez allegro, za 15 zł. Myślałam, że zostałam oszukana, ponieważ na początku nie wyczuwałam żadnego zapachu, jednakże po pewnym czasie poczułam, że olejek pachnie niezbyt przyjemnie. Niemniej - z moimi włosami baaardzo się polubił.
4. Seri, kremowa maska do włosów suchych i zniszczonych - pięknie pachnie, ma ciekawą, żelową konsystencję, kupiłam ją w Hebe za 15 zł. Użyłam kilka razy i jak na razie mam co do niej mieszane uczucia.


5. Barwa, szampon tataro-chmielowy - kupiony do oczyszczania włosów. Spełnia swoją rolę, a przy tym pachnie piwem ;).
6. Organic Shop, balsam do włosów "Miód i Winogrona" - z zamówienia w sklepie Skarby Syberii, aktualnie jest na niego promocja. Polowałam na maski tej firmy, ale balsamu też jestem szalenie ciekawa!
7. Love 2Mix, maska do włosów z efektem laminowania - również zakupiona na skarbysyberii.pl. Użyłam raz, ale już jestem oczarowana! Również aktualnie w promocji.

8. Isana, suchy szampon - nieco bieli włosy, ale uratował mnie przed tłustymi włosami. Kupiony w promocji za 6 zł.
9. Yves Rocher, balsam o zapachu bzu - odstawiłam praktycznie wszystkie balsamy na rzecz olejków, ale gdy to cudo zobaczyłam w promocji, nie mogłam się powstrzymać. Uwielbiam zapach bzów i wszystkie kosmetyki z YR o takim właśnie zapachu. Poza tym, balsam świetnie nawilża skórę. 

Kosmetyki, które nie znalazły się na zdjęciu:
10. Sun Ozon, mleczko do opalania.
11. Taft, puder do włosów, nadający objętości - kosmetyczny bubel. Kompletnie się u mnie nie sprawdził. Daje efekt niemiło zlepionych włosów, wzmagając przy tym przetłuszczanie. Nie polecam.
12. Kilka płynów Facelle, na które również była promocja w Rossmannie :).

Pozdrawiam! :)

2 komentarze: